sobota, 6 czerwca 2009

Wiele się działo , a mało pisało....

Wiele czasu minęło od mojej ostatniej wizyty tutaj - postaram się poprawić :)

może najpierw o wynikach Andrzeja i Radka , którzy zbierają coraz więcej punktów w kolejnych edycjach maratonów....


Radek "Tecek" Tecław (corratec team):

SKANDIA:
Chodzież - Medio - 4m open , 2m M2
Bielawa - Gran Fondo - 5m open , 3m M2
Nałęczów - Gran Fondo - 4m open , 3m M2

BikeMaraton:
Wrocław - Giga - 9m open , 7m M2
Zdzieszowice - Giga - 8m open , 8m M2

Starty w cross country:
Kujawia XC:
Bydgoszcz myślęcinek - 1m Open
Bydgoszcz wyzyny - 1m Open

Puchar Thule:
Poznań cytadela - 3m Elita

Andrzej "Longer" Figaj (MTC Mogilno):

SKANDIA:
Chodzież - Medio - 28m open , 13m M2
Bielawa - Medio - 98m open , 48 M2 (defekt)

BikeMaraton:
Wrocław - Giga - 29m Open , 18m M2
Boguszów - Giga - 15m Open , 9m M2

Skoda Maraton MTB GNIEZNO - Giga - 12m Open , 8m M2

Stary w Cross Country:
Puchar WLKP
Puszczykowo - 12m Elita

Akademickie mistrzostwa Wielkopolski Poznań Cytadela - 1m


Krótko mówiąc no to sobie chłopcy pojeździli.... a jeszcze trochę startów przed nimi :)

a ja ? hmmmm... i tutaj autor spuścił kurtynę żałosnego milczenia ;)
nie no owszem.... pojechałem maraton w Boguszowie , zabawa była przednia - wynik mizerny czyli jakby wszystko w normie.... w miniony weekend tradycyjnie pojechałem na kaszeberunde - 215km dookoła kaszub po szosach... z tym, że pokusiłem się o pokonanie tego dystansu na rowerze mtb z oponami 1,9" .... wywiało nas , zmęczyło i wystarczy - więcej tam nie jadę :)

Nie mogę też przejść obojętnie obok tegorocznego - jubileuszowego - Giro :)... Jak dla mnie walka o klasyfikację generalną była nudna i nie budziła tyle emocji co rywalizacja na poszczególnych etapach... To co mnie cieszy najbardziej to fakt, nasz mieszczanin Sylwester Szmyd jest coraz częściej zauważany zarówno przez komentatorów z włoskiej prasy i telewizji oraz przez kibiców na trasie...... Świetnie się oglądało jak takie nazwiska jak Armstrong strzelają z grupy , której tempo dyktuje Sylwester... No i bardzo miłą niespodziankę sprawił Bartosz Huzarski na czasówce w Rzymie zajmując bardzo dobre 22 miejsce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz